wtorek, 13 listopada 2012

Fotografia portretowa - INSPIRACJE


Moim zdaniem, najważniejsze w fotografii są inspiracje. Niemal w każdym wywiadzie z fotografem jaki czytałam, twórcy twierdzą, że umiejętności w tej dziedzinie absolutnie nie muszą iść w parze z wykształceniem. I przeciwnie: dyplom z fotografii nie gwarantuje sukcesów, jeśli nie ma się tego estetycznego daru. Najważniejsze są bowiem inspiracje i metoda prób i błędów. Dzisiaj chciałabym nieco przybliżyć moje ulubione kadry, czyli fotografię portretową.

(zdjęcie: Liliana Radkiewicz, modelka: Ola, All Rights Reserved)

Jestem wielką fanką fotografii portretowej. Uwielbiam oglądać zdjęcia ludzi. Czasem są to kadry, kiedy model/modelka jest specjalnie wystylizowana do sesji, czasem wręcz przeciwnie: twarze ubrane są jedynie w emocje. Jako, że była mowa o inspiracjach, chciałam Wam zaprezentować twórców, którzy mnie (i na pewno nie tylko mnie!) inspirują w każdym calu. Mogłabym wyliczać ich mnóstwo, jednak postanowiłam ograniczyć się do fenomenalnej piątki.

1. Absolutnie moim numerem jeden w dziedzinie fotografii jest Solve Sundsbo, fotograf znany z twórczości typu fashion. Ten urodzony w Norwegii, a zamieszkały w Anglii artysta, znany jest z działalności w magazynach mody, np. Dazed&Confused, Nippon, Vogue, czy Muse, gdzie ukazały się jego zdjęcia naszej polskiej top modelki Anji Rubik (http://www.touchpuppet.com/2010/10/27/anja-rubik-by-solve-sundsbo/). Moją uwagę przyciągnęły zdjęcia, na których Solve doskonale operuje światłem i cieniem, które tworzy na ciałach modelek "zebrowy" wzór.



Tutaj można przysłuchać się wywiadowi z Sundsbo:
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=VaiZidfB_M4#!

2. To był akcent zagraniczny. Jednak w Polsce również rozwija się wielu artystów, którzy niezaprzeczalnie są warci uwagi. Jedną z nich (tak się akurat składa, że reprezentanci Polski w moim osobistym rankingu to wyłącznie kobiety) jest Sylwia Mórawska, która zgromadziła sobie już niemałe stadko fanów. Jestem absolutną fanką jej pełnych ciepła, miękkiego światła i ogólnie klimatycznych fotografii. Na szczególną uwagę moim zdaniem zasługują także jej autoportrety. Swoją twórczością dzieli się m.in. na blogu: http://sylwia-morawska.blogspot.com/, jej fanpage można znaleźć na facebooku. Chętnie podejmuje współpracę z modelkami, m.in. przez stronę maxmodels.



(zdjęcia pochodzą z bloga: sylwia-morawska.blogspot.com i z fanpage Sylwia Mórawska Fotografia na facebook.com)

3. Angelika Mirocha, tworząca w Krakowie jest kolejnym moim źródłem inspiracji. Fenomenalne wyczucie estetyczne, świetne kadry. Jest młodą osobą (20 lat), a już świetnie potrafi wykorzystać swoją artystyczną duszę. Wyraża się głównie w portretach, choć ostatnio zakosztowała w reportażach ślubnych, ze świetnym efektem zresztą. Jak mówi, fotografowanie jest źródłem jej radości i ogromną pasją. Również posiada swój profil na maxmodels, fanpage na facebooku (Angelika Mirocha Photography) Oby tak dalej!


(wszystkie zdjęcia pochodzą ze strony https://www.facebook.com/angelikamirochafoto)

4. Ostatnią Panią z Polski, którą tutaj zaprezentuję jest Róża Sampolińska. Piszę, że z Polski, chociaż jest kosmopolitką: związana jest także z Hiszpanią czy Niemcami. Głównym źródłem jej inspiracji są właśnie ludzie, których potrafi doskonale wyrazić przed swoim obiektywem. "[...] Często jednak pomysły rodzą się dopiero w chwili kontaktu z modelem. To człowiek budzi moją wyobraźnię - jego sposób bycia, gesty, mowa ciała." 

Jej prace publikowane były w wielu magazynach (Digital Foto Video, Fotografia i Aparaty Cyfrowe, Miasto Kobiet, Camerapixo, niemiecki Stern etc.).
Jest autorką sesji m. in. dla Justyny Steczkowskiej i Andrzeja Grabowskiego; laureatką Honorable Mention w prestiżowym konkursie Photographic Society of America (PSA), III miejsce w konkursie Dream Team organizowanym przez Fashion Magazine; udzielała wywiadów dla Digital Photo VideoPokochaj Fotografię, i wielu innych.
Portfolio: http://rozasampolinska.com



5. Last but not least. W ostatnim punkcie pozwolę sobie wrócić do twórców zagranicznych. Tym razem to nie jeden twórca, ale cały projekt, który absolutnie w stu procentach przypadł mi do gustu. Koncepcja FACITY.COM ma trzech ojców założycieli: Hannes Caspar, Karem Ergun i Martin Wunderwald. Jest to świetna koncepcja ciasnych, kwadratowych kadrów, która przedstawia twarze nagich ludzi. Nagich, ale to niekoniecznie znaczy, że bez ubrań. Nagich, bo pozbawionych ozdób, a nawet uśmiechów. Główną rolę odgrywają tu oczy pełne emocji, których nigdy nie da się ukryć. Skupione spojrzenie to coś, co całkowicie absorbuje uwagę widza. Świetny projekt.

 photo by Cristian Ciolina
 photo by Francesca D'Urbana
photo by Viktor Jordan
wszystkie zdjęcia projektu pochodzą ze strony facity.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz